KonstantinKanin.com

Marketing internetowy w Rosji, na Ukrainie i Białorusi

SEO / SEM

Andromeda: listopadowy update algorytmu Yandexa

W tym roku Yandex wciąż cieszy nas zmianami w algorytmie i wprowadzeniem nowych ficzerów w wynikach wyszukiwania. Według Yandexa takich zmian było już ponad tysiąc. One stały się podstawą listopadowego update’u, który otrzymał nazwę Andromeda.

Cóż tu warto powiedzieć. Yandex wciąż idzie w kierunku behawioralnych czynników, dając nam do zrozumienia, że oldschoolowe SEO już od dawna go nie podnieca. Jeśli chcesz dalej otrzymywać bezpłatny ruch z wyszukiwarki, bądź gotowy ciągle poprawiać stronę w oczach użytkownika, a nie tylko robić techniczną optymalizację i kupować linki.

Aktualizacja algorytmu znowu wpływa na wskaźniki związane z jakością strony i interakcją użytkowników z nią:

  • jak dobrze strona rozwiązuje zadania użytkowników;
  • czy często tam wracają;
  • czy na stronie są natrętne reklamy.

Można śmiało założyć, że tak zwane zamrożenie wyników wyszukiwania nigdzie nie zniknie a wręcz będzie się pogarszać, szczególnie na konkurencyjne zapytania. Czyli nowy algorytm Yandexa stawia wyżej popularne strony z wysoką konwersją, a strona tym samym dostaje jeszcze więcej ruchu, i staje się jeszcze bardziej popularna. A to oznacza, że pozycjonować świeżą stronę z małym asortymentem produktów (mniejszą ilością stron = mniejszą ilością ruchu na frazy long tailowe) będzie jeszcze trudniej.

Jeśli chodzi o aktualizacje wizualne, to można podzielić je na trzy bloki: szybkie odpowiedzi, wybór źródeł, kolekcje.

Szybkie odpowiedzi

Szybkich odpowiedzi robi się więcej, odpowiadają na coraz większą liczbę zapytań, i samaw sobie ich wielkość wzrosła.

Porównajmy na przykład odpowiedź Yandexa i Googla na zapytanie „mistrzostwa hiszpanii”:

Dla geograficznie zależnych fraz, związanych na przykład z restauracjami, w prawym bloku pojawia się całe zestawienie knajp — z rankingiem, sortowaniem wg cen, wyborem kuchni i opiniami.

Na zapytania informacyjne (jak, dlaczego, po co…) coraz częściej można spotkać szybkie odpowiedzi pobierane z nowego serwisu Yandexa — Znatoki (ros. znawcy). Jest to serwis pytań i odpowiedzi, bardzo podobny do Quora. Już teraz można zobaczyć, że SEOwcy zaczęli go używać jako kolejną platformę dla szeptanego marketingu, w którym można wstawiać linki nofollow kierujące do pozycjonowanej strony.

Wybór źródeł

W wynikach wyszukiwania pojawiły się etykiety, które mają pomóc użytkownikowi wybrać stronę. Są umieszczone po prawej od adresu strony.

Najczęściej odwiedzane strony teraz są oznaczone symbolem płomienia, a strony o wysokim stopniem zaangażowania i lojalności odwiedzających — symbolem korony.

Specyficzną etykietę otrzymały również oficjalne strony państwowych organizacji, strony dużych firm i mediów. Tak jak wszędzie, na Yandexie też można spotkać fejkowe strony, i ten ficzer w zamyśle twórców powinien pomóc użytkownikowi znaleźć autentyczną domenę. Więcej o tym, jak uzyskać te etykiety znajdziesz tu.

Kolekcje

Teraz Yandex ma także własny Pinterest. Serwis Kolekcje pozwala zapisywać pojedyncze obrazki lub w całą stronę i dodawać je do swoich katalogów (kolekcji). Można oglądać kolekcji innych użytkowników, jeśli są one publiczne, komentować, zostawiać lajki, subskrybować je, czyli wszystko jak na Pintereście.

I jak się domyślacie, publiczne kolekcje pojawiają się także w wynikach wyszukiwania, na przykład na zapytanie „skandynawskie wnętrza”:

Dziękuję, że dzielicie się ze znajomymi: